ZKM - niedopatrzenie które może denerwować pasażerów

[redakcjazh]

Dzisiaj jadąc do pracy autobusem zauważyłem kamery - nie jest dziwnym fakt, że przewoźnik dba o nasze bezpieczeństwo, tym samym dba o czystość w autobusie, by wandale nie dewastowali siedzeń ani nie pisali po fotelach i "ścianach pojazdu"

Jednak, czy nie mają obowiązku poinformowania pasażera o tym, że pojazd jest monitorowany? Ja wiem, że tak - mają taki obowiązek, jednak ktoś zaniedbał to i nie potrudzili się o to by nakleić informację nawet w jednym, widocznym miejscu, że pojazd posiada monitoring.

Specjalnie rozglądałem się po autobusie za tą informacją - na próżno bo jej nie ma - to samo na drzwiach wejściowych.

Dlaczego nie dają nam wyboru - co do wyrażenia zgody lub nie na nagrywanie.

Numer autobusu w jakim zauważyłem tą sytuacje to 256 na linii nr 2

[ozi26]

Widze ze szukasz dziury w calym. Na ulicach tez sa kamery i tez nie widac naklejek informujacych o monitoringu. 90% komunikacji miejskiej ma monitoring w miastach. Przeciez nawet jak by film byl opublikowany w mediach to i tak twarze sa zasloniete. Napisz pismo do zkm o tym aby umiescic naklejki na drzwiach.

[starówka]

redakcjazh, prosimy o więcej spamu!!

Wystarczy znaleźć informacje na ściance za kierowcą, że monitoring został dofinansowane więc chyba jest zmontowany w autobusie
Może wystarczy już tych plakatów i naklejek w autobusach, dopóki choć częściowo pokrywam koszty przejazdu chcę czasem mieć możliwość patrzeć na świat przez okno autobusu.

[Kinimod]

A ja myślę, że na tym forum powinno być ostrzeżenie przed redakcjazh

[opornik]

Swego czasu widziałem przy bankomacie na Krakowskiej gościa w kominiarce.
redakcjazh nie Ty to czasem byłeś?

[TomekMKM]

Aaa, i jak juź, to TOK, a w tym konkretnym przypadku nawet bardziej MPK.

[Cubaza]

Mnie jakoś to nie denerwuje. Nie wiem może dziwny jestem, że skoro widzę kamery to znaczy, że one mnie monitorują... Więc nie wiem po co mi jeszcze o tym tabliczka. To tak jak gdybym brał i wieszał sobie informację na oknie, że jak się wychylę to mogę wypaść...

[pilips]

To tak jak gdybym brał i wieszał sobie informację na oknie, że jak się wychylę to mogę wypaść...

Coraz bardziej popularne w UE traktowanie wszystkich obywateli jako potencjalnych debili. Wcale bym się nie zdziwił, gdybyś tabliczkę, o której mówisz w niedługim czasie zobaczył na oknie...

[kolegi]

To jeszcze niech wprowadzą obowiązek umieszczania w toaletach tabliczek z napisem:
"Jeżeli będziesz oddawał stolec to przygotuj się bo wysoce prawdopodobne jest, a może nawet i pewne, że oddasz podczas tej samej wizyty również mocz".

[starówka]

redakcjazh, zapraszam do nowych obiektów PWSZ, w budynkach E,F,G znajdziesz taka ilość naklejek informacyjnych, że twoją potrzebę czytania zaspokoją prawdopodobnie na wiele lat w przyszłość, polecam szczególnie te z logiem fundatorów, są nawet na pisuarach.

A propos autobusów MPK, wczoraj w wieczornym kursie linii numer 5 kierowca emitował Radio Maryja i powiem, że całkiem mocno skupiał się na modlitwie i wiadomościach, co niestety nie pozwalało mu na odbiór bodźców z drogi.

[kolegi]

Jak zaczynam sobie wyobrażać tą ilość tabliczek informacyjnych na PWSZ to przypomina mi się Anglia gdzie ilość tych ostrzeżeń jest duża, że człowiek nie wie czy ma się w końcu skupić na pracy czy na czytaniu tego wszystkiego.
W Anglii to tylko brakuje ostrzeżenia na puszcze z fasolką w sosie pomidorowym żeby przed otwarciem zabezpieczyć swoje ciało kaskiem oraz goglami
Niby przezorny zawsze ubezpieczony ale to tam to już jest przesada... dziwić się, że ludzie postrzegają Brytyjczyków za upośledzonych umysłowo skoro oni sami z siebie robią takich głupków.

[redakcjazh]

koledzy nie chodzi mi o sam brak naklejek czy się z kimś licytować kto ma więcej. Chodzi o fakt nagrywania nas już prawie wszędzie. Za niedługo wszczepią nam wszyscy chipy w dupę i będą ciężar kału ważyć na potrzeby nie wiadomo jakie.

W miejscach użyteczności publicznej jest obowiązek informowania - rynek jest monitorowany owszem i jest info o tym widoczne. W tym autobusie co jechałem była tylko naklejka z UE - że zakupiono system informacji pasażerów. Wiem, że istnieją naklejki o zakupie monitoringu bo w innych autobusach ją widziałem. Obeszłem cały - opisywany autobus - i nigdzie informacji o kamerach nie ma - ktoś powie nie odpowiada to wysiądź - no ale gdzie ta informacja jest

Owszem w jakiś programach twarze zamazują - lecz nie chodzi o występowanie w programie z zamazaną twarzą ale o możliwość decydowania o tym, czy chcę być nagrywany czy nie -
w Uwaga Pirat nagrywanie to czynności operacyjne pokazujące prace policji, a czym miały by służyć nagrania z ulicy czy autobusu?

Ja nie mam nic przeciw kamerą jak już to opisałem - wykryłem niedopatrzenie komunikacji miejskiej i to piszę - ma być w takich miejscach info o kamerach i tyla

[TomekMKM]

koledzy nie chodzi mi o sam brak naklejek czy się z kimś licytować kto ma więcej. Chodzi o fakt nagrywania nas już prawie wszędzie. Za niedługo wszczepią nam wszyscy chipy w dupę i będą ciężar kału ważyć na potrzeby nie wiadomo jakie.

W miejscach użyteczności publicznej jest obowiązek informowania - rynek jest monitorowany owszem i jest info o tym widoczne. W tym autobusie co jechałem była tylko naklejka z UE - że zakupiono system informacji pasażerów. Wiem, że istnieją naklejki o zakupie monitoringu bo w innych autobusach ją widziałem. Obeszłem cały - opisywany autobus - i nigdzie informacji o kamerach nie ma - ktoś powie nie odpowiada to wysiądź - no ale gdzie ta informacja jest

Owszem w jakiś programach twarze zamazują - lecz nie chodzi o występowanie w programie z zamazaną twarzą ale o możliwość decydowania o tym, czy chcę być nagrywany czy nie -
w Uwaga Pirat nagrywanie to czynności operacyjne pokazujące prace policji, a czym miały by służyć nagrania z ulicy czy autobusu?

Ja nie mam nic przeciw kamerą jak już to opisałem - wykryłem niedopatrzenie komunikacji miejskiej i to piszę - ma być w takich miejscach info o kamerach i tyla

a) namierzeniu aktów wandalizmu
b) namierzeniu aktów przemocy
c) w przypadku ustalenia winy w razie kolizji.

[Baxon]

Jak zaczynam sobie wyobrażać tą ilość tabliczek informacyjnych na PWSZ to przypomina mi się Anglia gdzie ilość tych ostrzeżeń jest duża, że człowiek nie wie czy ma się w końcu skupić na pracy czy na czytaniu tego wszystkiego.

Dodam na dokładkę chyba najsłynniejszy ich wymysł w londyńskim metrze "mind the gap" (zwróć uwagę na szczelinę).

Dla odprężenia i dla lubiących wszelkie ostrzeżenia polecam na FB profil Zawiera zawartość i jego twórczość:

[bella swan]

Jak dla mnie monitoring w autobusie czy tramwaju to nic nowego. I o co tyle szumu?