Tu było Getto - już w czwartek w Tarnowie obchody rocznicy

[kato]

Najlepiej wpuście wszystkich, żydów, muzułmanów, itd.

A jeśli mają tę odrobinę polskości w sercu?
Nie wiem, jak to się mierzy, więc cytuję fragment Twojego postu.

[jamtex]

Własność prywatna - jest prawem nienaruszalnym w wolnym świecie i czy się to komuś podoba czy nie, to każda ruchomość czy nieruchomość powinna być zawsze zwrócona właścicielowi.

A jeżeli właściciel nie żyje majątek należy przekazać Gminom Żydowskim? Brednie.

Właścicielowi - napisałem to wyraźnie! Jeżeli właściciel nie żyje to jego spadkobiercą.
I koniec tematu!

Żadna partia polityczna czy związek wyznaniowy nie ma prawa wyciągać łap po mienie zamordowanych ludzi. Wystarczy że robiła to NSDAP.

Na szczęście znam okres II wojny tylko z opowiadań prababci, babci, dziadków itd.

Moja prababcia straciła cały majątek pod Lwowem. Uciekając przed rzezią jaką zgotowali Polakom ukraińcy, dotarła aż do Tarnowa. I bardziej bała się tej czerwonej zarazy niż Niemców.
I nie raz słyszałem od niej oraz reszty rodziny, że wielu Żydów nie tylko było Polakami, ale przede wszystkich czuło się Polakami. Czego nie można powiedzieć o różnej maści Volksdeutsche'ach!
Więc wpisy kolegów o tym ile % Polaka jest w Polaku, nie są nawet śmieszne...

Zaciekawiła mnie opowieść Samuela Goetza choć ciekawi mnie co dlaje stało się z autorem gdzie wyjechał, czy żyje czy zmarł?, czy był później w Tarnowie?, jakie są dalsze losy Tekli, czy spotkał się z bratem. Czy to jest całość wspomnień czy też tylko fragment?

Mnie też, ta tragiczna opowieść "wciągnęła" - http://laverne.edu/campus-times/2012/03/sam-goetz-shares-holocaust-survival-story/

[roxy]

Mój mąż jest spokrewniony z Samuelem ,niestety zmarł on w zeszłym miesiącu w Los Angeles.

[jamtex]

Mój mąż jest spokrewniony z Samuelem ,niestety zmarł on w zeszłym miesiącu w Los Angeles.

Bardzo mi przykro...

Roxy, jeśli możesz opowiedz coś więcej o tym człowieku? To przecież świadek historii naszego Miasta, naszego Kraju.

To ktoś kto zasługuje na pamięć w naszym Mieście! Żył z nami, od kilku dni zbieram o nim informacje w necie, przeglądam rodzinne zbiory. Wiem na pewno, że mieszkał w kamienicy z którą dzieli mnie tylko ogrodzenie. Po przeczytaniu jego wspomnień, zdałem sobie sprawę, że ten "dorosły dzieciak" stał 70 lat temu na balkonie, balkonie na który patrze codziennie...

Jego niesamowita historia zmusza do refleksji, sama ilość niemieckich obozów zagłady które przeżył jest imponująca. Dane było doświadczyć mu piekła i przeżyć je...

[roxy]

W naszym drzewie genealogicznym jest tylko krótka historia jego życia.

Po wojnie Samuel przez cztery laty przebywał we Włoszech w obozie przejściowym tam poznał Gertrudę ,swoja żonę.
Wyemigrowali później razem do Stanów .
Miał doktorat z optometrii.


Napisałam do bratanka Samuela Józefa .Poprosiłam go o więcej informacji. Jak tylko dostane odpowiedz podzielę się nią.

[MST wónraT]

Po mojej wnikliwej analizie wyszło mi że to syfskie czarne paskudztwo to drut kolczasty oczywiście namalowany przez ''artystę''.
Szczególnie ''pięknie'' prezentuje się na świeżo co wyremontowanym Pl.Ofiar Stalinizmu na nowych jasnych płytach chodnikowych .
Kto za to personalnie odpowiada? przecież to niszczenie mienia na większą skalę powinien ktoś za to beknąć bez dwóch zdań.

Niestety pytań w tej sprawie, które z przyczyn czasowych nie zmieściły się w ostatnim czacie "cenzura" nie przepuściła.
________________________________________________

My w Tarnowie wszystko mogli

TARNÓW - POLSKA STOLICA KORUPCJI.